Gosia Andrzejewicz

Gosia Andrzejewicz

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek, kompozytorka i autorka tekstów. Zadebiutowała na rynku muzycznym blisko 20 lat temu i cały czas jest na nim aktywna, wydając kolejne płyty i single. Wielokrotnie Gosia udowadniała, że talentem i ciężką pracą można osiągnąć sukces nawet bez wsparcia wielkich wytwórni muzycznych. Do dziś sama wydaje swoje utwory i teledyski. Nigdy nie uległa presji środowiska i pozostała sobą, nie podporządkowała się zasadom narzucanym przez wielkie koncerny muzyczne. Nie przeprowadziła się do Warszawy pozostając wierną swojemu rodzinnemu Bielsku.
 
Przeszła niełatwą walkę z prasą brukową i plotkarskimi portalami, z których wylała się na nią i jej rodzinę ogromna fala hejtu. Dzielnie stawiała czoła wszystkim krzywdzącym opiniom i mimo wszystko szła do przodu, robiąc dalej swoje. Nie oglądała się za siebie i nie zatrzymała również wtedy, gdy obraziła ją publicznie znana trenerka wokalna. Zawsze potrafiła walczyć o siebie i swoje marzenia. Z jednej strony bardzo wrażliwa i delikatna, z drugiej silna i niezależna kobieta sukcesu.
 
Od najmłodszych lat marzyła o śpiewaniu, fascynowała ją scena, blask reflektorów i publiczność, dla której mogłaby zaśpiewać. Obdarzona niezwykłym, pięknym głosem bardzo szybko wspinała się po szczeblach kariery. W dzieciństwie uczyła się gry na fortepianie. Pierwsze utwory zaczęła pisać już w okresie nauki w liceum. Studiowała zarządzanie i marketing.
 
Prawdziwe życie ukryte w słowach jej utworów okazało się przepisem na sukces. Największe hity Gosi opowiadają o jej wielkiej miłości, rozstaniu i cierpieniu. Słuchając utworów Gosi, każdy znajdzie w nich cząstkę swojego własnego życia, co w połączeniu z jej niezwykle ciepłą i otwartą osobowością sprawia, że jest bardzo lubiana i postrzegana bardziej jak przyjaciółka niż gwiazda. Gosia nigdy nie była osobą wyniosłą, zawsze bardzo serdeczna i uśmiechnięta, skromna, grzeczna i dobrze wychowana, nigdy nie traktowała nikogo z góry. Mimo ogromnych sukcesów pozostałą sobą. Nie wartościowała ludzi i zawsze potrafiła porozmawiać z każdym.
 
Aby w pełni zrozumieć słowa i znaczenie jej największych hitów należy cofnąć wskazówki zegara, dać krok w przeszłość i poznać historię prawdziwej miłości, która sprawiła, że Gosia wyjechała do Włoch. To było szalone, ogromne uczucie, pełne włoskiego temperamentu, pasji i pożądania. Taka miłość się nie zdarza… a jednak. Gosia szybko nauczyła się języka, a swoją przyszłość wiązała bardzo poważnie z Włochami. Choć kochała całym sercem i przeżyła niezapomniane chwile to niestety jedna z tych historii w życiu artystki, która nie zakończyła się happy endem. Zazdrosny, temperamentny partner próbował zamknąć ją w złotej klatce, nie pozostawiając ani grama przestrzeni na jej twórczość artystyczną i marzenia o karierze wokalnej. Ptaków nie wolo zamykać w klatkach, są symbolem wolności, a Gosia cały czas czuła, że ma ogromne skrzydła na których jest wstanie wznieść się bardzo wysoko. Chciała, by jej ukochany partner był dla niej wsparciem, by cieszył się z jej sukcesów i jednocześnie dbał, aby jej skrzydła nigdy nie opadły. Ten związek zakończył się, pozostawiając Gosię z ogromną raną na sercu. To właśnie wtedy słowa do kolejnych hitów dosłownie same rodziły się w głowie artystki. Przeboje wspinały się na szczyty list przebojów najważniejszych rozgłośni radiowych, a płyty obsypywały się nagrodami i pokrywały złotem. Gosia odsłaniała kolejne talenty, będąc gwiazdą najbardziej znanych programów telewizyjnych typu „talent show”.
 
Gdy najmniej się tego spodziewała na jej drodze pojawił się Artur – producent muzyczny, z którym pracowała przy swoich kolejnych hitach. Wtedy w jej sercu znów zawrzało. Zgodni w pracy i w związku zostali rodzicami Mateuszka. Przed Gosią otworzył się kolejny nowy rozdział w życiu, została mamą. Stanęła przed nie lada wyzwaniem, z jednej strony chciała być jak najlepszą mamą, z drugiej strony nie chciała rezygnować ze drugiej wielkiej miłości – sceny. Czekali na nią fani, a Gosia znając mechanizmy show-businessu i specyfikę swojej pracy wiedziała, że zbyt długa przerwa nie jest wskazana. W tygodniu była tylko dla synka, w weekendy koncertowała. Swoim własnym autem przemierzała setki kilometrów po całej Polsce, często wracała tego samego dnia lub wcześnie rano następnego, by jak najszybciej być znów z synkiem.
Energię i siłę czerpie od publiczności podczas koncertów. Kocha swoich fanów i ma z nimi świetny kontakt. Bardzo chętnie pomaga najbardziej potrzebującym, włączając się w akcje charytatywne.
❤️
Może i Ty do nas dołączysz?
Może kobiety potrzebują Twojej historii?
Może potrzebują Ciebie jako Inspiracji?
Może warto…
ZAPRASZAMY DO KONTAKTU!
Dochód z licytacji i darowizn od sponsorów przekazany zostanie na rzecz Fundacji Prawo Kobiet i utworzenie mobilnego LEXbusa, w którym prawnik i psycholog będą udzielać darmowych porad prawnych i psychologicznych kobietom w gminach na określonej trasie przejazdu.