Małgorzata Majewska
Czuję, że żyję!
Metamorfoza jaką przeszła Małgosia jest godna podziwu. Stoczyła trudną, wewnętrzną walkę z samą sobą, by dziś w wieku 47, być dokładnie tu gdzie jest.
Trudne dzieciństwo odbiło się na jej charakterze. Introwertyczna, zamknięta w swojej strefie komfortu, nieufna, pesymistka. Brak wiary w siebie sprawiał, że zawodowo szukała najprostszych rozwiązań. Bała się świata i ludzi. Skupiała się na rodzinie, dbaniu o dom i wychowywaniu synów. Nie miała górnolotnych marzeń. Starała się nie popełniać błędów swoich rodziców i dać swoim synom jak najlepszy dom i dzieciństwo. Mąż motywował ją do działania, wielokrotnie mówił, że widzi drzemiący w niej potencjał, jednak Małgosia nie chciała podjąć żadnego ryzyka, panicznie wręcz bojąc się zmian i nowości.
Pewnego dnia pojawiła się propozycja awansu, a wraz z nią zupełnie nowe obowiązki i wyzwania zawodowe. Małgosia musiała stawić czoła światu, którego tak bardzo się bała. Udało się! Dzielnie pięła się po szczeblach kariery, by dotrzeć na stanowisko kierownicze. Stała się profesjonalna, konkretna i decyzyjna. Wyszła ze swojej strefy komfortu i nawet przez chwilę nie myślała, by do niej wrócić. Otworzył się przed nią nowy świat, zaczęła bywać na galach, poznawać gwiazdy i aktorów z pierwszych stron gazet. Rozwinęła się wewnętrznie, doceniła samą siebie i swoje umiejętności. Nauczyła się asertywności i zarządzania. Dziś swoje ewentualne lęki i wątpliwości traktuje jak kolejne wyzwanie.
Rozwijaj swoje umiejętności. Nie bój się wyzwań, dąż do zdobywania nowych doświadczeń, dbaj o wewnętrzny rozwój i uwierz w siebie!